Mirmił wraz ze swoimi wojami wyruszył w podróż na Łysą Górę. Kasztelana rozbolał ząb, więc z Kajkiem i Kokoszem poszedł do kowala.
Mirmił zlękł się, gdy umięśniony mężczyzna wyniósł pacjenta z gabinetu. Oznajmił wtedy, że ząb już go nie boli. Kowal zapytał kto idzie pierwszy, a Kokosz odpowiedział mu, że na pewno nie on. Czarnowłosy mężczyzna był trochę głuchy, więc przez pomyłkę wziął grubasa do gabinetu. Wtedy rozpoczęła się bójka. Kowal i Kokosz stracili po zębie. Cała chata była rozwalona.
Kokosz powiedział, że jeszcze kasztelan miał mieć usuniętego zęba, ale było już nieczynne. Mirmił ucieszył się, że nareszcie dostanie się do Szkoły Latania.
Mam nadzieję, że pomogłam.
Liczę na naj!
