👤

Opowiadanie o przygodzie przeżytej z jednym z bohaterów magiczne drzewo

Odpowiedź :

Pewnego dnia obudziły mnie straszne hałasy. Nie wiedziałem co się dzieje.Gdy się trochę rozbudziłem okazało się, że oto nadciąga ogromny olbrzym. zobaczyłem przestraszonego budynia. wiedziałem że musimy uciec.

Ruszyliśmy pędem przed siebie. olbrzym zaczął nas doganiać. Prawie mnie zdeptał. Nie wiedziałem co zrobić. nagle zobaczyłem niewielką szparę w płocie. Pociągnąłem budynia za sobą i pobiegłe w stronę wyrwy. Gdy już się schroniliśy spytałem Budynia jak to się stało.

Budyń zaczął opowieść.

-pamiętasz jak wczoraj odwiedziliśmy tego olbrzyma?

chyba musiał mieć jakiś szpiegów , bo następnego dnia podążył dokładnie naszym śladem.Obserwowałem go z daleka, a gdy spostrzegłem że się zbliża pobiegłem od razu do ciebie. Jeszcze spałeś a ja nie wiedziałem co robić. Najpierw ciągnąłem twój śpiwór, lecz gdy się nie budziłeś zacząłem szczekać. Po chwili się obudziłeś. Na szczęście, bo gdyby nie to ,pewnie już byśmy byli martwi!

-dobry z Ciebie piesek

odrzekłem.

Wychyliłem się zza płotu i zobaczyłem ,że olbrzym odszedł.Byliśmy wolni.