Odpowiedź:
1. Północna - tutaj nie było za dużo walk, dostaliśmy niewielki przemyk do Bałtyku. Jedynym sporem było Wolne Miasto Gdańsk, które pozostawiało niegodę między Polską a Niemcami
2. Zachodnia - powstanie wielkopolskie. Tutaj rzeczywiście było trzeba trochę powalczyć. Wielkopolanie musieli sobie tak naprawdę radzić sami, gdyż Polska nie mogła interweniować w tej sprawie (byłby to atak na Niemcy). Jednak mimo tego, jako że Niemcy byli osłabieni po wojnie, Wielkopolanom udało się wywalczyć spory kawałek ziemi (wpisz sobie województwo poznańskie z '39 to będzie widać). A oprócz powstania wielkopolskiego, były też plebiscyty i trzy powstania Śląskie, które zakończyły się przyłączeniem do Polski małego obszaru Śląska
3. Południowa - tutaj też za wiele się po wojnie nie działo. Jedynie, spór z Czechosłowacją o Śląsk cieszyński. W czasie wojny Polsko-bolszewickiej, korzystając z tego że wojska polskie nie mogły sobie pozwolić na interwencję, wojska czechosłowackie zajęły ten obszar (który potem odebraliśmy spowrotem przy rozbiorze Czechosłowacji w '38)
4. Wschodnia - tutaj, jak na zachodzie, się też dużo działo. wojna Polsko-bolszewicka, w tym wojna polsko-ukraińska i bunt Żeligowskiego. Na początku szło świetnie, doszliśmy aż pod Kijów, a Piłsudski chciał utworzyć państwo ukraińskie i białoruskie które miały być taką tarczą Polski przed Rosją. Nie udało się to jednak, gdyż bolszewicy odwrócili strony, i teraz to oni dotarli aż pod Warszawę. W końcu w wyniku tego że Polacy znowu zaczęli wygrywać, został zawarty pokój w Rydze, na mocy którego ziemię ukraińskie i białoruskie zostały podzielone na pół - z Lwowem i Grodnem dla Polski, a z Mińskiem i Kijowem dla Rosji Bolszewickiej. Oprócz tej wojny, miał jeszcze miejsce bunt Żeligowskiego w którym odebraliśmy Litwie Wilno (po tek sprawie Litwa uważała ze jest z nami w stanie wojny, czego Polska nie uznawała. Litwa zerwała wszystkie stosunki, i odnowiła je dopiero w '38)
Wyjaśnienie:
Mam nadzieję że to o to chodzilo
Jak co to pisz ;3
