Gdyby spytano mnie, do którego filmu często wracam, lubię oglądać i polecam innym, odpowiedziałabym/odpowiedziałbym, że do "Zemsty". Jest to ekranizacja komedii Aleksandra Fredry o tym samym tytule, która momentami potrafi mnie rozbawić do łez. Mimo że nie jest to moja ulubiona lektura bądź ulubiony film, to często wspomnieniami sięgam właśnie do niej. Jest to świetna adaptacja, cudowni aktorzy i ich genialne umiejętności aktorskie. Najczęściej film ten oglądałam/oglądałem z moją babcią, która go wprost ubóstwia, a czas spędzony przy niej miło wspominam. Poleciłabym/poleciłbym go swoim znajomym, ponieważ dobrze obrazuje to, co działo się w książce. Jest zabawny, a do tego wygląd postaci i sceneria przykuwa uwagę i jest miła dla oka.
Mam nadzieję, że będzie w porządku. Nie pisałam o sobie, ale w tej chwili to jedyny film, który jestem w stanie sobie wyobrazić.
Jeśli masz pytania, to pisz :)
