Odpowiedź :
Odpowiedź:
O fajnie czytałam kiedyś i jeszcze pamiętam :)
Roman Pisarski "O psie, który jeździł koleją"
Wybrałam/em rozdział pierwszy.
(WSTĘP TAKI) Na samym początku mamy opisane Włochy oraz ciekawe porównanie o kształcie tego kraju, a mianowicie że przypominają buta z wielką cholewką. Są tam opisane piękne włoskie miasteczka. I autor tej książki zapewnia nas, że opowie nam historię o pewnym psie, rodzinie oraz przyjaźni, która wydarzyła się na prawdę.
(TREŚĆ TEGO DZIAŁU) Jest upalny lipcowy dzień na stacji Marittima. Wjeżdża pociąg z Turynu do Włoch, a z niego wyskakuje pies. Jedno ucho sterczało ostro do góry, drugie opadało w dół. Nadawało to psu pocieszny, a zarazem zawadiacki wygląd. Podobny był trochę do szpica, a trochę do owczarka. Miał wesołe oczy. Łasił się do zwiadowcy (osoba, która odgwizduje odjazd pociągu), wypijał wodę z kamiennego zbiornika, a następnie leciał za zwiadowcą i drapał w drzwi jego biura. Zwiadowca Karmił pasa i postanawia się nim zaopiekować.
Mam nadzieję, że pomogłam :)