Narzeczeni zmierzali wybrać się w podróż. Kobieta spakowała biżuterię, żakiety i książki. Mężczyzna zaś założył że większość rzeczy kupi na miejscu. W wyniku tych przygotowań pani zabrała olbrzymią walizkę, a pan- o wiele lżejszą, nieduży plecak bez stelaża. Na lotnisku poproszono kobietę o wypełnienie specjalnych formularzy dla osób przewożących rzeczy ważące więcej niż 10 kilogramów. Okazało się bowiem, że pasażerowie nie mogą zabierać na pokład tak dużych bagaży.