Odpowiedź :
Odpowiedź:
Do domu Tadeusza zapukał długo oczekiwany gość, gdy tylko gospodarz to usłyszał podszedł do drzwi i otworzył je ukazując stojącego w nich pana Kleksa. Tadeusz widząc go uśmiechną się i wyciągną do niego dłoń
Tadeusz: profesorze, jak myśmy się długo nie widzieli
kleks:istotnie przyjacielu
Po szybkim powitaniu Tadeusz oprowadził pana Kleksa po gospodzie swego stryja, przedstawił go reszcie szlachty z czego zostali zaproszeni na ucztę w zamku, oczywiście profesor i Tadeusz przystali na propozycje, i już tego samego wieczoru odbywała się wielka zabawa.
Następnego dnia już z samego rana wyruszyli na polowanie, co prawda pan kleks był sceptycznie nastawiony do zabijania zwierząt więc został w puszczy by podziwiać jej urok i piękno kryjące się w jej głębinach. Po jakimś czasie wrócili na dworek by odpocząć po aktywnym spędzeniu dnia i w między czasie rozmawiali między sobą o swych przeżyciach.
Drugiego dnia pobytu w soplicowie pan kleks nawiązał blirzszą więź z księdzem robakiem oraz sędzią, opowiedział im o swej szkole, o jego praktykach nauczania i kilku innych rzeczach, mężczyźni słuchali go niezwykle zafascynowani nie słysząc jeszcze o czymś takim jak zbieranie snów i tworzenie z nich tabletek czy innych tego typu.
kiedy nastał czas pożegnania Tadeusz i pan kleks wymienili jeszcze kilka zdań, reszta osób z soplicowa również się pożegnała i już kilka chwil później pan kleks odjechał zostawiając za sobą kolejne fantastyczne przeżycie.