👤

kartka z pamiętnika Szymona z Cyreny​

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Wracałem z pola. Ujrzałem wielki tłum.Zatrzymałem się chwilkę. Jutro szabat, nareście odpocznę. Naraz Rzymianie mnie pochwycili i nałożyli na mnie krzyż, który dźwigał Jezus. Bałem się przez moment.Z Rzymianami różnie bywa. Jaki ciężki ten krzyż. Za ciężki by człowiek go niósł. Słyszałem płacz niewiast. I mnie żal się zrobiło. Doniosłem aż na Golgotę. Rozejrzałem się dookoła czy nie ujrzę wśród tłumu moich synów  Aleksandera i Rufusa. Za dużo ludzi, nie widziałem ich.Odsunąłem się na bok aby jak najdalej od Rzymian.

Wyjaśnienie: