Odpowiedź :
Odpowiedź:
„Oda do matematyki”
Matematyka, matematyka „wchodzi” nam go głowy , kiedy zegar w takt „tyka”.
Tyk- tyk, tyk-tyk – mnożenie umiem w mig.
Liczby, cyfry i procenty – uczeń od rana uśmiechnięty.
Z pierwiastkami prosta sprawa, bo to odwrotność potęgowania!
Pitagoras wieki temu już wymyślił – kwadrat sum mu się przyśnił.
Koła, boki, prostokąty – geometria dzieli świat na kąty.
Dwa minusy dają plus, szkoda, że z debetem nie jest taki blues.
Mnożyć, dzielić, potęgować – prosta sprawa jest rachować.
Ja rachunki w głowie swej dodaję i w wakacje jadę na Hawaje.
Każdy uczeń doskonale wie, że dobrze, kiedy matematykę umie się!
Wyjaśnienie: