Odpowiedź :
Odpowiedź:
1.bitwę pod Łowczówkiem wspominał Gustaw Łowczowski w książce “Polak jako żołnierz” (Londyn 1981 r.)
2.Była to największa i najkrwawsza bitwa I Brygady od początku wojny.
3.Po czterech miesiącach prawie nieustannych walk, marszów i kontrmarszów, bitew i potyczek, powstańcze siły polskie wzrosły do siedmiu pełnych batalionów z własną kawalerią i artylerią, kompanią saperów, z doskonałą służba sanitarną (Legiony miały największy procent lekarzy ze wszystkich wojsk walczących w I wojnie światowej).
4.Bitwa toczyła się czasie Świąt Bożego Narodzenia.
5.Jednym z walczących w Łowczówku zimie 1914 roku był Gustaw Gryf Łowczowski, który często opowiadał o tym synowi Krzysztofowi.
6.Legioniści po zaciętym boju umocnili front, wzięli do niewoli aż 600 jeńców. Zginęło 128 Polaków.
7.Panowały złe warunki pogodowe, nad terenem walk rozpościerała się gęsta mgła.
8.Za męstwo wykazane w walce austriackie dowództwo przyznało Polakom sześć złotych oraz kilkadziesiąt srebrnych i brązowych medali.
9.W okresie PRL zarówno bitwę, jak i informacje o Legionach wyeliminowano z podręczników historii.
10.Obecnie nazwa „Łowczówek” znajduje się na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Wyjaśnienie:
mam nadzieję że to komuś pomoże nie wiem czy wszystko jest dobrze