Odpowiedź :
Odpowiedź:
Pewnego dnia, czytałam sobie moją ulubioną książkę "Opowieści z Narnii" po raz kolejny zaczynałam pierwszy tom. Wtedy przyszedł mój młodszy brat poprosił mnie, żebym pobawiła się z nim w chowanego. Nie chętnie, bo wciągnęłam się w czytanie, ale się zgodziłam. Mój brat szukał, nie wiedziałam gdzie się schować. Wtedy przypomniałam sobie o wielkiej szafie w przed pokoju. Szybko do niej pobiegłam i się schowałam. Chciałam się oprzeć, ale nie mogłam znaleźć tylnej ściany. Nagle zaczęłam spadać, wylądowując na mięciutkiej trawie. Wstałam rozejrzałam się, a opis z książek "Opowieści z Narnii". To była Narnia!!! Zaczęłam biegać, bawić się i robić różne ciekawe rzeczy. Spotkałam tam różne postacie z książki, z którymi gadałam, bawiłam się, ale wtedy przypomniałam sobie o moim bracie i, że pewnie mnie szuka, wróciłam więc do miejsca, w którym znalazłam się na początku i znów znalazłam się pomiędzy starymi ciuchami. Wyszłam, a tam mój brat stał i gapił się na mnie jak na nie wiadomo kogo.
Nadszedł wieczór, szykowałam się do spania, położyłam sie do łóżka i poszłąm natychmiastowo spać. Obudziłam się rano i pobiegłam do szafy weszłam, ale nie było juz Narnii tylko tył szafy, Teraz pozostaje pytanie, czy to wczoraj było snem?
Mam nadzieję, że pomogłam. :)