👤

prosze o wskazówki: (musze napisać bo usunie)Napisz dodatkowy rozdział książki opisującej pobyt małego księcia na jeszcze jednej wymyslonej planecie, w wypracowaniu musisz pokazać że dobrze znasz treść lektury. na szybko daje najj

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Mały książę dostrzegł w oddali mały punkcie,nie mógł stwierdzić co to jest,po chwili dojrzał że z małego szarego punkciku w powietrze wzbija się czerwony obiekt który po chwili zniknął,zrobił tak jeszcze kilka razy aż mały książę postanowił że zobaczy co to takiego.Im bliżej ów cosia się znajdował tym więcej cech mógł dostrzec,na przykład iż szara plamka nie była płaską lecz planetą,dodatkowo zamieszkaną!

Kiedy mały książę na niej wylądował,ujrzał jakąś dziewczynkę,lecz wyższą i najpewniej starszą od siebie.Stał tuż przed nią,ale ona cały czas patrzyła sie w swój telefon.

-Witaj-odezwał się Mały książę wyciągając rękę w jej stronę,po kilkunastu kliknięciach na ekranie komórki leniwie podniosła wzrok z telefonu,patrząc na chłopca.

Jej zielone oczy,długie czarne włosy oraz lekko blada cera,bardzo dziwiły Małego Księcia,pierwszy raz widział kogoś takiego jak ona.Dlatego miał już gotowe sto pytań które mógłby jej zadać.

-Co-odpowiedziała patrząc na niego wzrokiem juz przepełnionym nienawiścią.On zabrał dłoń czując lekki lęk przed jej spojrzeniem.

-Kim jesteś?-zapytał lekko drżącym głosem.

- Mam na imię Licowa,ale przyjaciele mówią mi Lica-schowała telefon do kieszeni i na niego spojrzała.

- Ja jestem Mały Książę,i dlaczego przyjaciele mówią na ciebie Lica,skoro nazywasz się Licowa?-zapytał spoglądając jej prosto w oczy.

- To ksywka-odpowiedziała,po czym zaczęła przeglądać Małego Księcia wzrokiem,przez co lekko zarumienił się że wstydu.

- Co to ksywka?

-To takie przezwisko,na przykład ty nazywasz się Mały Książe,więc będę mówić na ciebie maluch-Spojrzał na nią że zdziwieniem,zastanawiał się czy nie powinien mieć dwóch "ksywek",skoro ma na imię Mały Książę,na przykład do słowa mały maluch A inną do książę,wtedy nazywał by sie maluch książe,lub coś podobnego?

-Kretyn-słysząc to Mały Książę spojrzał na Lice która siedziała z nosem w telefonie.

-Mówiłaś coś?

-Ta,to nie do ciebie tylko do mojego kolegi-Mały Książę zaczął się zastanawiać co ma konkretnie na myśli,wiedział że określenie kretyn,nie jest zbyt miłe więc dlaczego mówi tak o swoim koledze.

-Aśka chyba się nie obrazi jak powiem jej przyjaciółce o jej małym kłamstwie-spojrzał na nią z powrotem,mówiąc te słowa lekko się uśmiechnęła.

- Co ty robisz?

-Pisze z ludźmi-odpowiedziała.

-Dlaczego obraziłaś swojego kolegę?

-Bo jest głupi,nie lubię go.

-To dlaczego się z nim przyjaźnisz?

-Bo jest popularny.

Lica znowu skupiła się na telefonie,Mały Książę przejrzał się po planecie.Posiadała ona,jeden wulkan,dwa krzaki oraz jeden pień po drzewie.Odwrócił się w jej stronę,chciał coś powiedzieć ale zaczęła ona od niego odchodzić.Mały Książe postanowił że nie będzie jej już więcej o nic pytać,po czym opuścił planetę.