Odpowiedź:
Po kolejnej kłótni między Brajanem i Andżeliką, Józef zdecydował się ostro zareagować. Było już trochę późno, ale nie przeszkodziło mu to w podjęciu działania. Jego mózg bardzo szybko wszystko przeanalizował i podjął decyzję o zabraniu niesfornej dwójki na wzgórze nieopodal ich domu. Kazał stanąć obojgu w równej odległości od siebie, a następnie rozwijając włóczkę na którą nawinięta była bardzo gruba nić, pociął ją na taką długość, na jakiej stało naprzeciw siebie rodzeństwo. Ojciec dał jedną końcówkę nici jednej osobie, a drugą drugiej, a następnie powiedział, że ta nić to symbol ich rodziny. Im mocniej się kłócą, tym nić staje się słabsza, aż w końcu pęknie. Musiał ich też jakiś przestrzec, więc zaprosił na to spotkanie Wróżkę, która ze sposobu chwytu nici przez rodzeństwo, wywróżyła że jeśli się rozdzielą, to ich życie spotka przykry wypadek, możliwe że śmierć lub choroba jednej z osób. Dwójka kłótliwych dzieci bardzo się przestraszyła. Aby pojednać rodzeństwo i sprawić, że lepiej będą się dogadywali, Józef postanowił zapisać ich do chóru, żeby dzielili jakąś wspólną pasję.
