Odpowiedź :
Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
Władca Persji miał słonia, którego bardzo kochał. Słoń biegał, gdzie chciał, niszcząc przy tym plantacje wieśniaków. Rolnicy byli u kresu wytrzymałości. Naradziwszy się, poszli do szanowanego derwisza*, aby go poprosić o pomoc. Wszedłszy w progi jego domu, poskarżyli się na zwierzę. Prosili, by duchowny w ich imieniu porozmawiał z władcą. Derwisz, nie zastanawiając się długo, postanowił pomóc wieśniakom. Wiedział jednak, że to, o co go proszono, nie jest łatwe. Król nie miał bowiem łagodnego charakteru i łatwo go można było rozgniewać.