👤

NA CITO, SZYBKO !!!! DUZO PUNKTÓW

U stóp Wawelu miał ojciec pracownię
wielką izbę białą wysklepioną,
żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem;
tam chłopiec mały chodziłem, co czułem
to później w kształty mej sztuki zakułem.
Uczuciem wtedy tylko nie rozumem
obejmowałem zarys gliną ulepioną
wyrastający przedemną w olbrzymy:
w drzewie lipowem rzezane posągi.

Przypomnij, czym zajmował się ojciec Stanisława Wyspiańskiego. Następnie wyjaśnij, dlaczego poeta określa pracownie ojca jako żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem. Co to znaczy?

Jaki wpływ na późniejszą twórczość Wyspiańskiego miały wizyty w pracowni ojca? Odpowiedz własnymi słowami, a następnie zacytuj odpowiedni fragment wiersza.

Określ nastrój wiersza.


Odpowiedź :

Odpowiedź:

postaram się trochę pomóc, ale wiersze to nie jest moja mocna strona

Ojciec Wyspiańskiego był rzeźbiarzem, więc określając pracownię mówił zapewne o rzeźbach się tam znajdujących.    

Wpływ -cytat "co czułem to później w kształty mej sztuki zakułem"  oznacza, że dzięki ojcu Stanisław Wyspiański od najmłodszych lat obracał się w kręgu spraw związanych ze sztuką i pojęciem twórczości, co przełożyło sie na jego późniejsze dzieła. Obdarzony bujną wyobraźnią i pamięcią z najmłodszych lat, tworzył poruszające portrety i niezwykłe witraże.  

Nastrój wiersza, moim zdaniem, jest refleksyjny. Autor rozmyśla i wspomina w nim swoją młodość.

Wyjaśnienie: