👤

Proszę o własną interpretację wiersza, SOS
Niespodziane spotkanie
Jesteśmy bardzo uprzejmi dla siebie,
twierdzimy, że to miło spotkać się latach.

Nasze tygrysy pija mleko.
Nasze jastrzębie chodzą pieszo.
Nasze rekiny toną w wodzie.
Nasze wilki ziewają przed otwartą klatką.

Nasze żmije otrząsnęły się z błyskawic,
małpy z natchnień, pawie z piór.
Nietoperze jakże dawno uleciały z naszych włosów.

Milkniemy w połowie zdania
bez ratunku uśmiechnięci.
Nasi ludzie
nie umieją mówić z sobą​


Odpowiedź :

Wiersz „Niespodziane spotkanie“ mówi o poczuciu obcości ludzi, których kiedyś coś łączyło, o  wypaleniu się uczuć gwałtownych, niemal drapieżnych. Dawne szały zastąpiło zabijające zobojętnienie. Nikt już nikogo nie pożre w miłosnym zapamiętaniu:

„Nasze tygrysy piją mleko.

Nasze jastrzębie chodzą pieszo.

Nasze rekiny toną w wodzie.

Nasze wilki ziewają przed otwartą klatką."

Nietoperze jakże dawno uleciały z naszych włosów.“

Te „wyciszone emocje” wzmagają obcość, paraliżują mowę, zatrzymując w martwym punkcie możliwość jakiejkolwiek komunikacji. Dlatego ludzie ci, gdy  spotkają się „niespodzianie“ przypadkowo, są dla siebie uprzejmi, uśmiechnięci,  ale nie udaje im się  odegrać zwykłej rozmowy: „nie umieją mówić z sobą.“ , są sobie obcy.

Go Studier: Inne Pytanie