👤

O czym mówi Sonet pierwszy Jana Kasprowicza z chałupy​

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Pierwszy sonet zbioru stanowi wprowadzenie w realia życia chłopów. Wieś nie jest miejscem, gdzie żyje się spokojnie i dostatnio, jak zazwyczaj przedstawia się ją w literaturze. Chło­pi zma­ga­ją się z bie­dą, trud­no im zna­leźć środ­ki na za­spo­ko­je­nie pod­sta­wo­wych po­trzeb.  Ob­raz wsi może być szo­ku­ją­cy dla oso­by, któ­ra nie zna tam­tej­szych re­aliów. Zie­mia jest nie­uro­dzaj­na, drze­wa ni­skie i zde­for­mo­wa­ne, cha­ty bied­ne i za­nie­dba­ne. W oczy rzu­ca­ją się źle od­ży­wio­ne i sła­be zwie­rzę­ta, bu­dyn­ki go­spo­dar­skie wy­ma­ga­ją re­mon­tu, chy­lą się ku upad­ko­wi. Obo­ry są nie­wiel­kie, ni­skie, chło­pi po­sia­da­ją skrom­ny in­wen­tarz. Wśród bie­dy i brzy­do­ty wy­róż­nia się je­dy­nie ob­raz uro­dzi­wych, zdro­wych dziew­cząt. No­szą pięk­ne chust­ki i ko­ra­le, z ra­cji mło­de­go wie­ku nie zo­sta­ły jesz­cze przy­tło­czo­ne przez ubo­gie śro­do­wi­sko. Na wsi nie ma jed­nak dla nich przy­szło­ści, zo­sta­ną ska­za­ne na cięż­ką pra­cę i ży­cie w ubó­stwie. Ko­lo­ro­we stro­je pa­nien kon­tra­stu­ją z wszech­obec­ną brzy­do­tą, co wy­wo­łu­je jesz­cze więk­szy ból pod­mio­tu li­rycz­ne­go. Na po­dwór­kach ro­śnie piołun, ro­śli­na spo­ty­ka­na za­zwy­czaj na po­la­nach i nie­użyt­kach rol­nych. Do­peł­nia to ob­ra­zu ubo­gich, za­nie­dba­nych go­spo­darstw, gdzie chło­pi nie po­zby­wa­ją się na­wet chwa­stów. Pio­łun ma też zna­cze­nie me­ta­fo­rycz­ne, jest sym­bo­lem go­ry­czy. Wła­śnie to uczu­cie to­wa­rzy­szy pod­mio­to­wi li­rycz­ne­mu, któ­ry ob­ser­wu­je nę­dzę, bę­dą­cą co­dzien­no­ścią miesz­kań­ców wsi.