👤

W oparciu o przytoczony fragment Pana Tadeusza oraz znajomość całego dzieła przedstaw

portret ówczesnej szlachty polskiej.

(…)

Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło,

Mniej silnie, ale szerzej niż we dnie świeciło,

Całe zaczerwienione jak zdrowe oblicze

Gospodarza, gdy skończywszy prace rolnicze,

Na spoczynek powraca. Już krąg promienisty

Spuszcza się na wierzch boru i już pomrok mglisty,

Napełniając wierzchołki i gałęzie drzewa,

Cały las wiąże w jedno i jakoby zlewa,

(…)

I wnet sierpy gromadnie dzwoniące

We zbożach i grabliska suwane po łące

Ucichły i stanęły, tak pan Sędzia każe,

U niego ze dniem kończą pracę gospodarze.

„Pan świata wie, jak długo pracować potrzeba,

Słońce, Jego robotnik, kiedy znidzie z nieba,

Czas i ziemianinowi ustępować z pola.”

Tak zwykł mawiać pan Sędzia; a Sędziego wola

Była ekonomowi poczciwemu świętą;

(…)

Właśnie z lasu powracało towarzystwo całe

Wesoło, lecz w porządku, naprzód dzieci małe

Z dozorcą, potem Sędzia szedł z Podkomorzyną,

Obok pan Podkomorzy otoczon rodziną;

Panny tuż za starszemi, a młodzież na boku;

Panny szły przed młodzieżą o jakie pół kroku

(Tak każe przyzwoitość); nikt tam nie rozprawiał

O porządku, nikt mężczyzn i dam nie ustawiał,

A każdy mimowolnie porządku pilnował,

Bo Sędzia w domu dawne obyczaje chował

(…)

(Fragment Księgi I Gospodarstwo)​