Odpowiedź :
Odpowiedź:
Gdy spacerowałem za rogu usłyszałem kogoś głos. Widziałem jak dziewczynka, do której mama zwracała się Ewa woła ją żeby zobaczyła w niebo. Gdy ja to usłyszałem odrazu tam popatrzyłem, lecz nic dokoła nie widziałem oprócz Ewy, jej mamy Anny oraz jakiegoś starszego pana z laską w ręku. Napoczątku pomyślałem, że mała dziewczynka jest chora lub żyje w swoim świecie i tak też się stało mała żyła w swoim świecie i żurawie brała za anioły. Gdy wróciłem do domu pomyślałem, że co nad zwykłą ulicą mogłyby robić anioły.