Odpowiedź:
Miał młynarz trzech synów. Gdy jego czas się kończył, postanowił przekazać im majątek. Najstarszemu zostawił młyn, średniemu dom z ogrodem, dla najmłodszego Miszy, ostał się ino kot.
Wziął Misza kota i wyruszył w świat. Ale trzeba Wam wiedzieć, że był to kot niezwykły, władający ludzką mową i niebywale przebiegły. Gdy tylko się oddalili od domostwa, kot rzekł:
- Spraw mi nowe ubranie: buty z cholewami i kapelusz z piórem. Nie zapomnij o kubraku i koszuli.
Dostał kot, co chciał i tak przyodziany ruszył pogwizdując.
Dotarli do miasta, gdzie panowała wielka rozpacz. Oto na zamek napadł troll, paląc i grabiąc wszystko dookoła. Król ogłosił, że kto trolla pokona, rękę królewny dostanie i pół królestwa.
Taka wiadomość kota uradowała.
- Zostaniesz królewiczem i następcą tronu – zobaczysz – wykrzyknął do Miszy.
Udał się następnie w góry, gdzie troll miał swoje mieszkanie i śmiało wkroczył do pieczary.
- Podobno wielki z ciebie czarodziej trollu? Zaskocz mnie swoim kunsztem czarodziejskim, bo mi się nie chce wierzyć, że taki ktoś włada czarami.
Troll przybrał postać smoka trójgłowego. Kot wzdrygnął się, lecz nie stracił rezonu.
- Tak to każdy potrafi! Zmień się w coś małego, coś na kształt wiewiórki, czy może myszy?
I gdy postać smoka zmieniła się w drobnego gryzonia, kot pochwycił go i zjadł.
Wrócił ze wspaniałą nowiną do miasta i z Miszą udał się na zamek. Królowi nie pozostawało nic innego, jak spełnić obietnicę i w niedługim czasie odbyło się wystawne weselisko Miszy z królewną.
Tak to ubogi syn młynarza został królem. Kot zaś żył u ich boku opływając w luksusy, na jakie zasłużył.
Wyjaśnienie:
Liczę na Naj <3
