Przeczytaj wywiad z ropuchą szarą, jak ukazał się w czasopiśmie „Wśród szuwarów”. Wykorzystując swoją wiedzę

na temat płazów, napisz list do dziennikarza prowadzącego wywiad, w którym wyjaśnisz mu jak oszukał go ropuch.

− Dzień dobry Panie Ropuchu!

− Witam, witam – rech, rech!

− Jak Pan czuje się na lądzie?

− Rech, rech... Na lądzie czuję się fatalnie. Nie jestem dobrze przystosowany do życia w tym środowisku. Mam

przecież skrzela, którymi świetnie oddycham w wodzie, a na lądzie mogę oddychać tylko skórą. To trochę

niewystarczające i ciągle mam zadyszkę.

− Powiedział Pan, że na lądzie oddycha przez skórę. Proszę powiedzieć coś więcej o swojej skórze.

− Rech, rech... Moja skóra jest cienka, dobrze unaczyniona i pokryta śluzem. Dzięki temu mogę przez nią

oddychać. Mam też na skórze brodawki, które wydzielają jad i chronią mnie przed drapieżnikami.

− Naprawdę? To bardzo przydatna cecha.

− Rech, rech.... No oczywiście! Poza tym jestem bardzo skoczny. W razie niebezpieczeństwa potrafię skakać

naprawdę daleko i wysoko. Nikt mnie nie dogoni. W zeszłym roku zająłem pierwsze miejsce w

Międzyszuwarowym Konkursie Skoków. Żadna żaba mi nie podskoczy!

− To imponujące! A gdzie Pan teraz się wybiera?

− Rech, rech... Muszę złapać trochę owadów i nakarmić moją żonę ropuszkę. Wie Pan, ona teraz wysiaduje nasz

skrzek. Niedawno znaleźliśmy świetne miejsce na złożenie jajek - pod wierzbą, która rośnie koło stawu.

Wykopałem dołek i schowaliśmy w nim nasze maleństwa. Teraz ropuszka siedzi na tym dołku i ogrzewa

skrzek swoim ciałem oraz chroni go przed drapieżnikami, które chciałyby zjeść nasze dzieci.

− Jesteście bardzo troskliwymi rodzicami.

− Rech, rech... Ależ oczywiście. Teraz czekamy, aż się wyklują i do nadejścia jesieni będziemy je karmić

i uczyć życia.

− A jesienią?

− Rech, rech.... Jesienią znajdziemy bezpieczne miejsce i zakopiemy się pod ziemią. Jesteśmy zwierzętami

zmiennocieplnymi i nie umiemy utrzymać stałej temperatury ciała. Zapadamy wtedy w stan odrętwienia

i budzimy się dopiero wiosną jak zrobi się ciepło.

− Nie zatrzymuję Pana dłużej. Proszę pozdrowić żonę. Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia

List

Szanowny Panie!

Z ogromną ciekawością przeczytałam/em pana wywiad z ropuchem. Niestety, muszę Pana zasmucić, gdyż

ropuch po prostu oszukał Pana w kilku kwestiach. Po pierwsze.... Szybko na jutro daje 50punktów​