Odpowiedź :
Antenora:
Podkreśla, że Parys złamał prawo gościnności. Był gościem Menelaosa i powinien okazać wdzięczność za miłe przyjęcie.
Dzięki oddaniu Heleny będzie można uniknąć wojny, którą zapowiadają Grecy. Za małżeństwo Aleksandra z Heleną Trojanie mogą zapłacić własną krwią. Wojna może przynieść im zgubę.
Parys dba jedynie o własny interes, próbuje przekupić radę trojańską, mającą wpływ na decyzję o oddaniu Heleny.
Człowiek, który ma na względzie jedynie własne dobro, nie jest człowiekiem prawym.
Podkreśla, że jest przyjacielem Parysa, ale w imię przyjaźni nie może odstąpić od słusznej racji
Aleksandra:
Helena została Parysowi obiecana jako nagroda za rozstrzygnięcie sporu o jabłko "dla najpiękniejszej" (przypomnij sobie mit trojański).
Troja wiele wycierpiała od Greków, wcześniej porwano Medeę, siostrę Priama, a ciotkę Aleksandra; jeśli pozostaje jeszcze przy życiu, jest zapewne w greckiej niewoli. Jest więc okazja, by odpłacić Grekom za ich niegodziwość.
W sporze tym zwyciężają argumenty Aleksandra. Z mitu dowiadujemy się, że posłowie greccy zostali odprawieni z niczym, wybuchła wojna i po dziesięciu latach walki Troja upadła.