👤

prosze już setny raz: OPOWIADANIE PT.:"nA GÓRSKIM SZLAKU ." ( MINIMUM 120 SŁÓW)

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Julka założyła szybko gruby szal i poprawiła czapkę. W górach nigdy nie było dla niej wystarczająco ciepło. Znudzonym wzrokiem wiodła po swoich koleżankach i kolegach z klasy, którzy skakali, biegali i zainspirowani obserwowali małego robaczka. Była wczesna jesień, a flora w górach już mieniła się wszystkimi kolorami jesieni: purpurą, ciemną zielenią, pomarańczem czy brązem. Pani wychowawczynia właśnie pocieszała najniższą dziewczynę, która upadła, ocierając sobie kolana.

Julia była już trochę znudzona. Wycieczka z klasą w góry nie zapowiadała się ekscytująco. Stała tak, rozglądając się, gdy nagle dostrzegła tajemniczą ścieżkę. Bardzo ją kusiło, by nią podążyć. Wzdłuż dróżki rosła jarzębina, a wszędzie unosiła się para. ,,Musi tam być jakieś źródełko'' - pomyślała. Zaintrygowana dziewczyna wyruszyła górskim szlakiem. Na korze jednego z drzew zauważyła znak szlaku dojściowego, który mówił wyraźnie: do źródła. Nie przyjrzała się jednak drzewu uważnie, ponieważ pod znakiem informującym o ujęciu wody był namalowany czerwony wykrzyknik, czyli: ,,Uwaga!'' Szła powoli, podziwiając piękno natury. W pewnym momencie ziemia pod jej nogami zaczęła mięknąć.

- Oj! - Zdążyła krzyknąć Julka, zanim wpadła do źródła. Ponieważ nie umiała pływać, zaczęła walczyć, by utrzymać się na powierzchni.

- Julia! - W jej stronę zaczęła biec Frania, koleżanka z klasy - Trzymaj się! Już podaję Ci linę! - I to mówiąc, rzuciła w ręce Juli bardzo mocną, sznurkową linę. Topiąca się dziewczyna szybko ją złapała i wyczołgała się na suchy ląd.

- Nic mi nie jest - Julia wypluła wodę.

- Co ty tu robiłaś? Dlaczego odłączyłaś się od grupy? Mogłaś utonąć! - Wykrzyczała z trwogą koleżanka Julii. - Jakie szczęście, że zauważyłam, że się oddalasz!

- I że kupiłaś w sklepie z pamiątkami tą linę - Julia wstała z ziemi, śmiejąc się.

- Racja!

 

 Koleżanki przytuliły się do siebie i śmiejąc się wróciły do nauczycielki. Julia obiecała sumiennie, że już nigdy się nie odłączy od grupy. Obie przyjaciółki zapamiętały to zdarzenie jako początek ich wspólnej przyjaźni.

Wyjaśnienie: mam nadzieję, że pomogłam :3

Odpowiedź:

,,Na górskim szlaku ''

Razem z rodzicami wybraliśmy się w góry. Szliśmy tam górskim szlakiem wraz z innymi ludźmi.

Szlak byl ciężki do przejścia, lecz sie nie poddawaliśmy.

Kiedy tak szliśmy myślałam o tym jaka będę z siebie zadowolona kiedy wejdę na sam szczyt. Byliśmy strasznie zmęczeni wiec zatrzymaliśmy się na odpoczynek. Po odpoczynku ruszyliśmy dalej w drogę. Przy drodze rosło pełno drzew i kwiatów. Szliśmy i szliśmy kiedy dotarliśmy na sam szczyt rozłożyliśmy koc oraz przekąski. Kiedy zjedliśmy i odpoczęliśmy wyruszyliśmy na drogę powrotną.

Bardzo mi się podobała ta wycieczka i jestem bardzo z siebie zadowolona. Mam nadzieje ze jeszcze kiedyś to powtórzę.

Wyjaśnienie:

Nie liczyłam ile jest słów