DAJE NAJ I KORONE!!! zamazałam bo tam jest moje nazwsko
Syrena
Dawno temu, w miejscu dzisiejszych kamienic Starego Miasta był las i źródełko z potokiem. W wodach rzeki mieszkała syrenka, która była piękna oraz wspaniale śpiewała. Kiedy rybacy Szymon i Mateusz ją zauważyli, zauroczyła ich swym śpiewem i wyglądem. Udali się więc do pustelnika Barnaby z pytaniem, co należy zrobić z syrenką. Ten poradził młodzieńcom, żeby złapali syrenkę w sieci i podarowali księciu na Czersku, by śpiewała mu na zamku. Szymon z Mateuszem zdołali pochwycić syrenkę w sieci i zamknęli w oborze na noc. Pastuch Staszek miał jej pilnować w tym czasie. Jednak syrena oczarowała go śpiewem i przekonała, żeby ją rozwiązał. Kiedy Staszek to zrobił, syrenka skacząc na ogonie, dotarła do Wisły i wskoczyła do rzeki. Razem z nią wskoczył Staszek. W miejscu gdzie była rybacka wioska, powstała Warszawa, która na pamiątkę tej legendy ma w swoim herbie syrenę.
