👤

Czego dotyczyły pokusy Jezusa? (Wymień 3)

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Pierwsza pokusa polegała na tym, że Jezus był głodny, a szatan chciał zaspokoić Jego potrzebę. Jest to najprostsza pokusa związana z materialnym aspektem naszego życia. Nie chodzi tylko o potrzebę jedzenia, ale o szereg innych materialnych potrzeb, niekiedy tworzonych sztucznie, których zaspokojenia trudno nam się wyrzec zwłaszcza w naszej konsumpcyjnej kulturze. Zdarza się, że coś będącego tylko przyjemnością uznajemy za rzeczywistą potrzebę i uważamy, że bez tego nie moglibyśmy żyć. Bywa też tak, że gubimy się w gąszczu swoich materialnych potrzeb i poza nimi niczego nie widzimy. Albo jeszcze gorzej – do naszych nadmiernie rozrośniętych materialnych potrzeb dorabiamy sobie racjonalizacje i uznajemy je za wyższe potrzeby duchowe.  

Druga pokusa to oddanie pokłonu, uległość wobec kogoś innego niż Bóg w zamian za uzyskanie władzy. Myślę, że każdy z nas ma taką potrzebę władzy. Czasami jest to potrzeba władzy politycznej na skalę kraju czy świata, a czasami tylko potrzeba władzy w rodzinie, w miejscu pracy, w gronie znajomych… Dla mnie dużym odkryciem na początku tego Wielkiego Postu było uświadomienie sobie związku między pozostawianiem ludziom wolności wprowadzaniem pokoju. Im bardziej we władczy sposób egzekwujemy swoje wymagania, forsujemy własne zdanie, tym większe niebezpieczeństwo oporu i konfliktu. Gdy natomiast mówimy jak Jezus „Jeśli chcesz…”, niesiemy pokój.  

Trzecia pokusa wiąże się z potrzebą bezpieczeństwa i z bardzo skądinąd pożytecznym mechanizmem, który człowiek posiada, a mianowicie z instynktem samozachowawczym. Jak w zły sposób zaspokajamy naszą potrzebę bezpieczeństwa? Instrumentalizujemy na przykład ludzi, traktując ich jako trybiki w maszynie do spełniania naszych oczekiwań. Uciekamy od trudnych spraw. Odgradzamy się murem od ludzi, którzy mają poważne problemy, aby nie naruszali naszego psychicznego komfortu. Instrumentalizujemy także Boga, żądając od Niego pomocy w trudnych chwilach, wchodząc z Nim w rozmaite targi czy licząc na anielską interwencję w sytuacji, gdy sami lekkomyślnie wpakowaliśmy się w tarapaty.

Wyjaśnienie:

Go Studier: Inne Pytanie