"Kobieto! Puchu marny! ty wietrzna istoto!" - jak rozumiesz słowa bohatera o kobietach w kontekście całego monologu? Czy w tej krytyce mieści się podziw czy nagana?
JAKBY KTOŚ MÓGŁ MI POMÓC BYŁABYM WDZIĘCZNA TAK ŻEBY PRZYNAJMNIEJ POL STRONY ZESZYTU ZAJELO PLZ
