Odpowiedź :
Odpowiedź:
Zima nastał chłód siedziałam na fotelu owinięta ciepłym kocem trzymając kubek gorącego kakao patrząc za okno byłam jak zaczarowana śnieg pruszył i pruszył niechętnie wstając z łóżka poszłam się ubrać i wyszłam na dwór wokół mnie pełno śniegu i zamarzniętych kałóż idę przed siebie zatrzymuje się przed zamarzniętym jeziorem jest tak piekne pomału aby gruba tafla lodu nie pękła idę na przód robie małe kroki lód wygląda na wytrzymały,zakładam łyżwy i zaczynam jeździć wszystko zapowiadało się dobrze lecz nagle lód pod moimi stopami się zapadł wpadłam do lodowatej wody próbóję się wydostać lecz jest to niemożliwe tracę przytomnosc,odpadam na dno,umieram