Kiedy Balladyna po raz pierwszy zobaczyła Kirkora ,to za wszelka cenę postanowiła go mieć wyłącznie dla siebie.Nie tylko dlatego,ze jej sie podobał,ale przede wszystkim po to ,aby zdobyć bogactwo,o którym zawsze marzyła.
Balladyna poszła z siostrą do lasu by nazbierać maliny.Podczas gdy Alina zbierała maliny,Balladyna czuła zazdrość,że jej siostra jest pracowita i wytrwała.Ona sama była bardzo leniwa.
Balladyna czuła nienawiść i wsciekłość do otaczającego ją świata.Ona za wszelką cenę chciała wyrwać się z rodzinnego domu gdzie panowała bieda.
Balladyna była żądna władzy i pieniędzy.Zdawała sobie sprawę z tego ,że jeżeli nie nazbiera malin to nadal będzie tkwiła w starej rozwalajacej sie chałupie.
Baladyna zaczęła mysleć o zabójstwie swojej siostry.Stanęła przed trudnym wyborem ,wahała się .Jednak władza i pieniądze przesłoniły jej rozum i wtedy bez wahania Balladyna zadała siostrze śmiertelny cios.Wtedy na krótką chwilę poczuła lęk i przerażenie,ale nie trwało to długo.Za chwilę przyszło opamiętanie.Balladyna bez żadnych skrupułów kłamała i oszukiwała,by osiągnać swój cel.
Kiedy Balladyna zabijała kolejne ofiary czuła przerażenie i strach,bo nocne koszmary nie pozwalały jej zasnać w spokoju.
Balladyna była spanikowana, bała sie ,aby jej straszny sekret nie ujrzał światła dziennego,dlatego nadal zabijała i coraz bardziej się pogrążała.
Balladyna była nieczuła nawet dla swojej matki,wręcz wstydziła się jej dlatego wygnała ją z zamku.
Mozna powiedzieć,ze Balladyna nie miała żadnych pozytywnych uczuć ludzkich.
